Po raz pierwszy w historii polskiego hip-hopu zostały wręczone Diamentowe Płyty- najwyższe możliwe wyróżnienie przewidziane przez regulamin Związku Producentów Audio-Video, czyli organizację fonograficzną, która w Polsce sprawuje pieczę między innymi nad tym obszarem rynku muzycznego. To zaiste epokowe wydarzenie miało miejsce 14 września 2013 roku na Bemowie w ramach Free Sound Festival, czyli darmowego koncertu zorganizowanego przez Dzielnicę Bemowo Miasta Stołecznego Warszawy

 

Oczywiście, aby móc otrzymać takie diamentowe wyróżnienie, ZPAV musiał najpierw przyznać "Równonocy" status Złotego Krążka oraz kolejne wielokrotności Platynowych Płyt, a co też miało miejsce na przestrzeni niecałych sześciu miesięcy. Albowiem album ten  pokrył się tak zwanym Złotem 7 listopada 2012 roku, a zamienił w Diament już 24 kwietnia tego roku. A jako, że certyfikaty Związku Producentów Audio-Video dotyczą płyty "Równonoc: Słowiańska Dusza" jako całościowego projektu i przedsięwzięcia wydawniczego, toteż do otrzymania swojego egzemplarza tej oprawionej nagrody uprawnieni są ci wszyscy, którzy brali udział w nagraniu tego fonogramu oraz jego produkcji, promocji czy po prostu dystrybucji i sprzedaży

A jako, że było ich tak wielu [i to pomimo tego, że nie wszyscy pojawili się tego dnia w Warszawie], toteż te muzyczne trofea były wręczane na raty- w przerwach pomiędzy kolejnymi występami. W finałowej grupie osób nagrodzonych, obok samego Don Donatana na scenie pojawili się także: niektórzy raperzy, przedstawiciel wytwórni UrbanRec oraz modelka Luxuria Astaroth, która to wystąpiła w prawie wszystkich videoklipach promujących "Równonoc". W tej ostatniej grupie na scenie znalazł się także dziennikarz muzyczny i zasłużony propagator hip-hopu w jednej osobie- Hieronim Wrona. Jednakże Hirek Wrona tylko im towarzyszył i nie otrzymał swojego egzemplarza oprawionego Diamentu

Wśród raperów zaproszonych przez Donatana do wystąpienia na scenie tego dnia znalazł się także Jacek "Tede" Graniecki, który to odbierając swój egzemplarz tej diamentowej nagrody oznajmił, iż nie powiesi on sobie tej Płyty w domu, studio czy kiblu. Ponieważ tak jak zapowiedział, tak bezpośrednio ze sceny przekazał to trofeum uczestniczce koncertu, która miała na sobie rzekomo t-shirt z napisem "1976", czyli rokiem narodzenia się Tedego