Tede odbiera Winylowe Złote Płyty w 10 rocznicę powstania wytwórni Wielkie Joł
30 września 2010 roku we warszawskim klubie El Presidente miała miejsce impreza [a raczej bardziej adekwatnie nazwać by to trzeba bibą] z okazji dziesiątej rocznicy powstania wytwórni Wielkie Joł. Liczba gości była bardzo długa, ale pośród tychże licznie zaproszonych gości nie mogło oczywiście zabraknąć tego jednego najważniejszego, czyli Jacka "Tede" Granieckiego, będącego jak wiadomo szefem tej hip-hopowej wytwórni
Korzystając z nadarzającej się publicznej okazji, raper ten odebrał na miejscu Złotą Płytę Winylową za swój poprzedni podwójny album "Note2", ale nie tylko. Albowiem tego wieczoru Tede nagrodzony został przez Związek Producentów Audio-Video także za swoje najnowsze podwójne wydawnictwo, czyli za album "Fuck Tede / Glam Rap". Tak więc łącznie, goście oraz publiczność zgromadzona 30 września w El Presidente była świadkiem tego, jak założyciel wytwórni Wielkie Joł odbiera dwie Złote nagrody, za swoje dwa ostatnie podwójne albumy. Można więc powiedzieć, iż był to takie "podwójnie podwójne" Złote Płyty. Jacek "Tede" Graniecki zapowiedział też od razu, że Złotego Winyla za płytę "Note2" przekaże w ramach podziękowania warszawskiemu klubowi Harlem, któremu to zawdzięcza dużo w swojej karierze scenicznej
Singlem promującym wydawnictwo "FuckTede" były single "Kalash" oraz "Dokąd Idziesz Polsko?". Płyta "Note2" natomiast dotarła do trzeciego miejsca branżowego rankingu OLIS i została dodatkowo nagrodzona także trofeum Superjedynki, w kategorii "Płyta Hip Hop". Razem, te dwa wydawnictwa ze stajni Wielkiego Joł stanowią jako taki obraz rzeczywistości polskiego rapu po upływie niecałych dwóch dekad od czasu jego powstania i stanowią typowy przykład na podwójne Złote Płyty ZPAVu
Te odebrane w lokalu El Presidente nagrody są pierwszymi tego typu certyfikowanymi przez Związek Producentów Audio-Video w scenicznej karierze tego rapera, ale zapewne też nie ostatnimi. Takie założenie z jednoczesnym bardzo dużym prawdopodobieństwem jego relatywnie szybkiego urzeczywistnienia można poczynić już teraz, albowiem Złote Płyty w polskim hip-hopie nie są czymś zjawiskowym, a sam Tede ma przecież oddaną mu rzeszę fanów, gotowych do kupowania jego produktów