W czasach tak zwanych analogowych, podstawowym kanałem za pomocą którego odbywała się sprzedaż płyt winylowych [a potem także kompaktowych], była po prostu zwykła dystrybucja za pośrednictwem sklepów. Klienci aby móc kupić płytę, musieli po nią zwyczajnie pójść do sklepu; lub ewentualnie poczekać na przysłanie pocztą złożonego zamówienia, jeśli tylko dostępna była taka alternatywa w postaci sprzedaży płyt dokonywanej droga wysyłkową. A jak nie od dzisiaj wiadomo, każda branża przemysłu rozrywkowego lubi nagłaśniać swoje komercyjne sukcesy. Więc gdy tylko ściśle określona ilość tak rozdystrybuowanych nośników w postaci płyt winylowych, kaset magnetofonowych lub krążków kompaktowych została przekroczona, to takie organizacje fonograficzne jak amerykańska Recording Industry Association Of America czy jej polski odpowiednik o nazwie Związek Producentów Audio-Video, honorowały nagrodą Złotej Płyty artystów i ich wydawców oraz ewentualnie samych znaczących sprzedawców. Bo właśnie w przemyśle muzycznym istnieje wyraźna korelacja pomiędzy nagłośnieniem w mediach faktu przyznania tego typu wyróżnienia danemu artyście, a dalszym wzrostem popytu na jego tak nagrodzony album

 

Ale świat nie stoi w miejscu. Więc jak tylko przepustowość sieci internetowej zaczęła na to pozwalać, to rozpoczęła się także era sprzedaży płyt drogą cyfrową. A właściwie nie tyle samych płyt, co poszczególnych utworów. Bo w końcu słuchacze i słuchaczki nie byli skazani na zakup całego albumu danego artysty, tylko z powodu tej jednej piosenki co to im się spodobała jak ją usłyszeli w radio. Słuchacze nie byli też już skazani na ewentualne poszukiwanie płyty z samym singlem, chcąc kupić dany utwór taniej, niż płącąc za cały album go zawierający. Bo nareszcie dzięki Internetowi każdy mógł sobie wybrać dokładnie to, co mu się naprawdę podoba, aby dopiero po wysłuchaniu fragmentów kupić wyłącznie piosenki dla niego wartościowe

Ale nie tylko sami wydawcy zaczęli dostosowywać się do zmieniającej rzeczywistości. Albowiem w Stanach Zjednoczonych Ameryki Pólnocnej ichnia RIAA zaczęła przyznawać za nagrania sprzedane digitalnie Cyfrowe Dzwonki. A w Polsce natomiast, niestety ze znacznym opóźnieniem w stosunku do Zachodu, ZPAV ustanowił odpowiednią nagrodę Cyfrowej Piosenki. Jednakże jak to często w branży muzycznej bywa praktykowane przez jej różne pomioty, także sam Związek Producentów Audio-Video potrafi przyznać oraz wręczyć oficjalnie nieregulaminową Złotą nagrodę w celu uhonorowania czy upamiętnienia specjalnych osiągnieć

 

I tak, drugiego dnia tegorocznego Top Of The Top Festival, ZPAV uhonorował publicznie portal Mozodajnia, który to portal sprzedaż płyt i piosenek prowadzi wyłącznie w formie cyfrowej właśnie. Tą nagrodą, wręczoną uroczyście 24 sierpnia 2013 roku w Sopocie, była Jubileuszowa Złota Płyta, czyli po prostu tradycyjny oprawiony krążek winylowy w kolorze złota. A wyróżnienie to, jak można przeczytać na dedykacji znajdującej się w obrębie oprawy tego trofeum branży fonograficznej, zostało przyznane przez Związek Producentów Audio-Video "Za 5 lat sukcesów w pokazywaniu Polakom, że legalna muzyka w Internecie może być bardzo łatwo dostępna oraz oferowana w wysokiej jakości i po przystępnych cenach"

Tak więc zarówno publiczność zgromadzona tego dnia w sopockiej Operze Leśnej jak i przez telewizorami, albowiem wszystko to było transmitowane na żywo na antenie telewizji Polsat, była świadkiem historycznego wydarzenia w polskim przemyśle muzycznym. Bo tego sierpniowego dnia ZPAV nagrodził nareszcie Złotą Płytą, przyznawaną do tej pory wyłącznie za fizyczną sprzedaż płyt, podmiot nie posiadający w swoim sklepie ani jednej płyty, czy to kompaktowej czy gramofonowej. Związek niejako przyklepał tym samym fakt uwolnienia się muzyki od ograniczających ją pojemnościowo mediów oraz uwolnienia się od tradycyjnie rozumianego sukcesu komerycjnego na polu sprzedaży piosenek [liczonego ilością wyprodukowanych nośników]